Na haiti pojawił się patrol nocny
Jeden amerykański turysta, Sergio Dubua, który poszedł na relaks na Haiti, powiedział ciekawą historię.
Pobyt, aby pływać ze swojego starego przyjaciela - Manuel, - zauważył, że ulica, na której żyje, wyróżnia się ciszą i spokojem. Jedyni uczestnicy "ruchu ulicznego" wieczorem tutaj były psy, które zdezorientowali się.
Pod koniec swojego przyjaciela, czy psy nie kolidują z psami i czy są atakowani przez lokalnych mieszkańców, usłyszał, że te psy nie tylko nie powodują, że ludzie mieszkają tu żadnych szkód, ale są ich lojalnymi obrońcami.
Mieszkańcy psów mieszkają na ulicy i nigdy nie zrobili niczego, co przydzieliłby je wśród innych przedstawicieli swojego plemienia. Zmiany miały miejsce, gdy złodzieje przywitali gardło Manuela. Rabusie okazali się nieprzewidziani i wspiął się do domu, gdy był właściciel domu. Ostatecznie musieli uciec od lotu i tutaj są psy i zwrócili uwagę na ludzi szybko uciekających z dziedzińca. Rose Terrible Lai i ze wszystkich jardów zaczęli prowadzić psy wszystkich wyobrażalnych rozmiarów. Zwierzęta przylgnęły do wszystkich części ciała uciekającego przestępców, a sprawa może zakończyć się w podziwu, jeśli mieszkańcy ulic nie spowodowały policji, która aresztowała intruzów, a zatem uratowali swoje życie.
Od tego czasu psy stały się każdej nocy, z początkiem ciemności, aby opuścić swoje jardy i zdobyć stado, by patrolować ulicę, na której żyją. Co jest charakterystyczne, próby nieznajomych, aby chodzić wzdłuż tej ulicy wieczorem niezmiennie wpadł na groźne rosnące rosnącego stada psa, dzięki czemu ulica stała się całkowicie bezpieczna. I tylko miejscowi mogą spędzić ulicę spokojnie w dowolnym momencie.