Kiedy ptak był królem
Jak wiadomo, w pewnym okresie prehistorycznym, dinozaury rządzone na ziemi. Ale potem umarli. Przyczyny wyginięcia są nazywane różnorodnością, ale najczęstszą wersją uważa się za upadek na ziemię dużego ciała niebieskiego, jak gigantyczny asteroida.
Wynik zderzenia asteroida z ziemią stali trzęsienia ziemi, dziesiątki wulkanów obudziły się z takiego pchnięcia, potwornych pożarów i podniesione do górnych warstw atmosfery. Konsekwencją tych ostatnich okoliczności stały się potworne zimne pożary. Przybliżone obliczenia pokazują, że wtedy wszyscy mieszkańcy planety zmarł, której waga przekroczyła 10 kilogramów. Zakłada się, że słońce nie było pokazane przez kilka miesięcy.
Prawda, że jeszcze nie ma jasnych i jednoznacznych dowodów, ale większość naukowców zgadza się, że najbardziej prawdopodobny obraz końca ery dinozaurów wyglądał tak.
Teraz możesz sobie wyobrazić, jak dramatycznie zmieniła się planeta, gdy zmarły zwierzęta średnie, duże i potworne rozmiary. Ich zwłoki leżały wszędzie,. Jednocześnie zmniejszyła ilość żywności roślinnej. Powodem tego był brak światła słonecznego. To prawda, że niektóre rośliny już przeżyły i dzięki nimi, jakoś mogły karmić.
A potem, prawie na całej ziemi, ssaki zaczęły zajmować niszy. Wcześniej ta forma życia była czymś w rodzaju biologicznego "undercode" życia w cieniu dinozaurów, ale śmierć tego ostatniego stała się biletem dla nich. Jednak na terytorium Ameryki Południowej wydarzenia wzięły zupełnie inny obrót, a tam moc został schwytany przez ptaki.
Przede wszystkim warto powiedzieć o Gastornis. Ten niezdarny ptak pojawił się bardzo jak dinozaury. Według niektórych uczonych, Gastornis pojawił się na wynik okresu kredowego i jakoś mogły przetrwać katastrofę, po czym zaczęli dodawać rozmiar i wziął szczyt piramidy żywnościową.
Wzrost Gastornis wynosił około 180 cm, chociaż możliwe jest, że poszczególne osoby przekroczyły ten wskaźnik. Waga ptaka wynosiła około 100 kg lub jeszcze więcej. Latać z taką masą ciała, oczywiście, nie może, ale jako biegacz był bardzo dobry, aby dość skutecznie polował na ssakach. Jednak ten ostatni nie pozostał i polował na jaja tego super-ptaka. Jeśli jajka udało się przetrwać, obiekt polowania naszych przodków stał się ledwo, aby pojawić się na świetle piskląt. Rzekomo tak partyzanta wojna ze ssaków i doprowadziła do faktu, że Gastorns ostatecznie wymarł, nie pozostawiając potomków.
Równolegle z Gastornis rozpoczęło się rozwój innej rodziny braku ptaków olbrzymich rozmiarów. To była rodzina forak, której przedstawiciele wyglądają jak gigantów nawet na tle Gastornis. Według paleontologów Foraki nie był krewnymi Gastorins, co potwierdza duże różnice w strukturze anatomicznej.
Większość wszystkich przedstawicieli tej rodziny stała się znana z którego nazwy i nazwisko całej rodziny - Forakos. Te "słodkie ptaki" zamieszkały w Patagonii na terytorium nowoczesnej Argentyny około 23 milionów lat temu i istniały około 16 milionów lat, po którym umarłem.
Być może, hegemonia ptaków w kontynencie południowoamerykański kontynuował, ale koniec tego był położony przez procesy geologiczne, a jeśli wyrażamy dokładniej - pojawienie się Panamy. Wkrótce na to, uzdrowienie ssaków przebywał, wśród którego byli hordy ssaków, wśród których sama była sama, nie sama jej roślinożercy.
Wśród drapieżnych migrantów było takie wspaniałe zwierzę jako Smilodone, lepiej znany jako kot sabre-to-face, chociaż nazywa się ona błędne "szable-topy".
Wzrost Forakos może osiągnąć do trzech metrów, chociaż w zakresie 2-2,3 m. Ptaki te ważyły około 130 kilogramów i było na pewno imponujące, ale kłopotami było to, że Smilodon, który według jego wielkości odpowiadał Tiginowi AMUR, mógł ważyć do 400 kilogramów, co jest niesamowicie wiele dla największych tygrysów. Słowo pojawienie się takiego konkurenta zmusił Foradkos, aby przekazać swoją pozycję bezwarunkowego lidera.
Smillodones porównano z Ameryką Południową około 2,5 miliona lat temu, a rodzina Forak zniknęła z twarzy Ziemi około 1,8 miliona lat temu i najprawdopodobniej zostali przywiązani do ich zniknięcia. Chociaż, gdyby przybyli na miejsce wcześniej - około 15 milionów lat, a ich los nie mógł być tak genialny. W końcu, a na szczycie piramidy był najbardziej niebezpieczny przedstawiciel tej rodziny - Celenken.
Ten fossil ptak został znaleziony dość ostatnio - w 2007 roku. Nakhodka nie została znanym paleontologiem, ale zwykłym studentem argentyńskim. Muszę powiedzieć, że student ma szczęście, bo odkrył ptaka z najdłuższą czaszką, której długość przekroczyła 70 centymetrów. Muskulatura szyi była bardzo rozwinięta i pracowała jak wiosna, rzucając ogromny dziób naprzód. Biorąc pod uwagę rozmiary, wagę i twardość dziobu, naukowca stał się jasny, że jego cios nie oprzyłby czaszki. Oprócz przerażającego wyglądu miał wystarczająco dużo nóg, a najprawdopodobniej był najszybszym przedstawicielem swojej rodziny, przypuszczalnie, rozwijając prędkość do 55 km / h.
Jednak ten Superman jest jednak wciąż wymarły, chociaż przyczyny tego wciąż i nie są jasne. Jednak biorąc pod uwagę to, co był otwarty, był niedawno ssący, nie ma nic zaskakującego w fakcie, że jego śmierć jest owiana w tajemnicy.
Jednocześnie z Celenken na tych obszarach, inny przedstawiciel Forakhovy, który, nie jest najwyższym lub najbardziej agresywnym, jednak był najbardziej masywny. To jest Bronis.
Jego wzrost był około 2,8 metra, a waga osiągnęła 400 kilogramów. Aby porównać Celenken, wynosi 20 centymetrów powyżej, waży, najprawdopodobniej około 200 kilogramów. Jest całkiem naturalne, że jedzą na różne sposoby. Jeśli Celenken preferował aktywny polowanie, wtedy Bronnis, przypuszczalnie polegał na swojej wielkiej sile i zaatakowała zasadzkę. Ale w końcu te i inni byli wymarli.
Wcześniej było to, że przyczyną wyginięcia Forakos była ewolucyjna bitwa z Smilaodonem, którą wygrał ten ostatni, ale niedawno ta teoria została całkowicie zmieniona. Oczywiście, Smillodony dokonały również znaczącego wkład w eksterminację przedstawicieli tej rodziny, ale był raczej za pośrednictwem bezpośrednio, ponieważ Smilodony były przede wszystkim konkurentami, którzy wcześniej należali do Forerocos.
Fakt, że sprawa nie była Smilodona potwierdza inny ptak - Titanis. Ona jednocześnie popełniła migrację odwrotnego, że Smilodon został przeszkolony, przeniósł się z Ameryki Południowej na północ. I to był Titani, który był ostatnim przedstawicielem rodziny Forak, która zniknęła z powierzchni Ziemi około 1,8 miliona. Lata temu. W ten sposób okolica z dużymi drapieżnymi ssakami nie była przeszkodą dla Titanis. Co więcej, nawet wyewoluował. Na przykład, zamiast skrzydła, że nie był absolutnie potrzebny, coś podobnego do przednich łapów powstało w Titanis.
Oczywiście można go nazwać łapami z dużym rozciągnięciem, ponieważ był bardziej podobny do żałosnego uchwytu tyrantosaurusa. Możliwe, że dzięki pomocy mógł trzymać małą zdobycz, przy zastosowaniu śmiertelnych wieje do niej przez potężny dziób.
Istnieje alternatywna wersja wyginięcia Titanis, zgodnie z którą rozciągnęli znacznie dłużej i spotkali się z pierwszymi ludźmi, którzy przybyli do Ameryki Północnej. A ponieważ pojedyncza i dobrze argumentowana opinia na temat wyginięcia tytanów i powodów tego, nie ma przyczyn w środowisku naukowym, nie ma akumulacyjnych danych z tym aktywnie używać, hojnie odtwarzanie różnych spekulacji.
Teoretycznie przodkowie Indian byli kiedyś spotkali się z tym gigantem świata Pernoye. W jakich stosunkach były z nim nasze poprzedniki, trudno powiedzieć, ponieważ Titanis i wzrost nie był mały (od 2,5 m), a łowca z niego był.
Możliwe, że doświadczyli strachu przed nim, ale biorąc pod uwagę, że starożytni ludzie doprowadzili do sztuk walki z znacznie bardziej strasznymi przedstawicielami świata zwierząt, można założyć, że nie ma prymitywnych ludzi w jaskiniach i było to możliwe pocić zapach kebabu z Titanis. A to może być jednym z powodów, dla których ten super puste wciąż wymarły.
Obecnie bezpośrednio potomkowie Forakowa. Jest tylko jeden odległy krewny - Kariam, który mieszka tam - w ojczyźnie przodków - w Ameryce Południowej.
Ten ptak odziedziczył od odległych krewnych opracowanych cech myśliwskich i dość skutecznie łowiectwa, węży i inne małe górnictwo. Nie odmawia się i upadł. Jest nieodłączny w mobilności i prędkości. Nawiasem mówiąc, przed ludźmi, nie czuje się strachu, a jeśli widzi osobę - to spotka się z nim, rozpowszechniając skrzydła i krzycząc krzycząc. Jeśli ktoś ucieknie, to Karyama go spłukuje. Biorąc pod uwagę jego lekkoatletykę, szanse na trochę ucieczki od ptaka. Dlatego pożądane są spotkania, aby uniknąć.