Niedźwiedź pobyt w pobliżu kawiarni w tomsku, bit jego dłoni

W niedzielę, 5 lipca 2015 r. Mieszkańcy miasta Tomsk, a także cały kraj, byli zszokowany straszną wiadomością: kobieta podarta rękę do niedźwiedzia.

Posiadając panickich ludzi, zaczął subskrybować, gdy szczegóły tej krwawej tragedii zaczęły się dowiedzieć.

Niedźwiedź pobyt w pobliżu kawiarni w tomsku, bit jego dłoni
W kawiarni Tomsk, niedźwiedź zaatakował kobietę i dotknął jej dłoni.

Jak powiedział dyrektor instytucji (Cafe-Skelly "Goar"), gdzie mieszkał klub, kobieta, przybył z rodziną, żeby mieć przekąskę w kawiarni, w już dość rozeszłej pościgu przez wysoką barierę i poszedł "zapoznać się z niedźwiedziem. Właściciel szaszłycy twierdzi, że niedźwiedzie (i w lokalnym mini-zoo dwa) były wcześniej widziane w manifestacji agresji, tak aby było precyzyjnie sprowokowane przez takie działanie - wciąż nie jest jasne.

Aparat zainstalowany na tylnym dziedzińcu zakładu również nagrywał moment, w którym kobieta idzie do klatki. Teraz, ze względu na nieostrożnego gości, dyrektor Kebalii zagraża karaniu karnym, dla których przewidziano prawdziwy termin (artykuł: "Powoduje poważne szkody dla zdrowia przez zaniedbanie").

Co będzie z niedźwiedziami? Nie ustalono jeszcze, ale Tomichi zorganizował już kolekcję podpisów w obronie niewinnych zwierząt. W końcu sama ofiara była winna dla nich, co w nich wspiął się do nich ... z tym samym sukcesem, możliwe było umieszczenie głowy w zoo w ustach lwa, na przykład?

Opinie, że kobieta ma się winić, przylega i słynny trener - EDGARD. Zauważył, że absolutnie nie przepraszam za ofiarę, ponieważ jest to absolutna lekkomyślność - wspiąć się w klatkę do ręki niedźwiedzia. Trener jest oburzony przez tak nieodpowiedzialny akt, ponieważ kobieta jest już dorosłym, a ona nie musi wyjaśnić: Kim są takie niedźwiedzie!

Ponadto, Smut zauważył również niedbałość administracji kawiarni. Uważa, że ​​zawierające zwierzęta w takich "domowych ogrodach zoologicznych" są całkowicie niebezpieczne dla odwiedzających, a dla samej instytucji, ponieważ nie przynosi nic dobrego dla niczego ... Potwierdzeniem tego jest sprawa w Tomsku.

Jednak istnieje kolejna "strona monety". Jest prawdopodobne, że zarządzanie kawiarnią postanowił utrzymać niedźwiedź w ogóle nie bawić. Faktem jest, że niedźwiedź często umiera podczas polowania, który ma osierocone dzieci. Łowcy biorą je i przynoszą je do takich kawiarni przydrożnych, ponieważ młode nie są przyjęte do ogrodów zoologicznych, ze względu na ich "nie rzadkość".

Jak w przypadku losu 13-letniego Maszki i 7-letniego Mishy (właśnie nazywa się niesławnych czternotonged News Bohaterów) będzie znani nowe szczegóły, pozostaje nadzieję, że lek Administracja podejmuje działania, aby takie przypadki kiedykolwiek powtórzyły.