Niespodziewany drapieżnik w samochodzie turystycznym

Irlandzki Mickey McCaldina Envy Connoniseurs o ostrych doznach, ponieważ musiał być bardzo blisko, aby zapoznać się z drapieżnikiem.

Kot jest bardzo słodki, dotyczy nawet dzikich osób, ale bez wątpienia istnieje różnica między małym kotkiem, przeklęty w piłkę, a dużym gepardem.

Niespodziewany drapieżnik w samochodzie turystycznym
Niespodziewany gość w samochodzie.

Kiedy Irlandczyk odwiedził parku Safari Masai Mara w Kenii, to nieoczekiwany przypadek przydarzyło się mu. Podczas podróży do rezerwy na jeepie najbardziej prawdziwy dziki gepard wskoczył do swojego samochodu.

W tym parku zwierzęta są przyzwyczajeni do ludzi, są niesamowicie towarzyskie, tak nadaje się blisko samochodów.

Drapieżnik, oczywiście był odważniej irlandzki, ponieważ nie byłem przestraszony i prosto w ruchu samochodu wskoczył na tylne krzesło. Ale McCaldin nie był w ogóle tchórzem, na widok drapieżnika, pozostał spokojny, chociaż Gepard był z niego w odległości wydłużonej ręki.

Niespodziewany drapieżnik w samochodzie turystycznym
W Kenii Safari Park Masai-Mara zwierzęta nie boją się ludzi i z przyjemnością "komunikować się" z nimi.

Drapieżnik był niezwykle dobrany, nawet dał się. A w tym czasie reszta rodziny została zabrana na dach jeepu. Predator w ogóle nie pokazał agresji. On nawet, jak kot, próbował wspiąć się na turystę.

Najprawdopodobniej ten gepard właśnie okazał się mniejszy niż reszta i nie mogła wspinać się na dachu, więc był w kabinie, nie zamierza robić tej sztuczki w ogóle i przestraszyć turystów.

Niespodziewany drapieżnik w samochodzie turystycznym
Turyści byli w oszołomieniu od gościnności bestii Masai Mary.

Po pewnym czasie nieproszony gość odszedł od turystów, pozostawiając je w oszołomieniu.

Mickey McCaldin udostępnił, że w 62 taka sytuacja wydarzyła się z nim po raz pierwszy, choć w swoim życiu nie wystarczy, ponieważ urodził się w Mombasie.

Przyjaciel McCaldinra był w stanie uchwycić gepard, który chciał jeździć z nimi samochodem, zdjęcia były bardzo udane.