W vols, mężczyzna ukradł kozę z kolonii, a potem ją zjadł
Policja Wolsk zatrzymała mężczyznę, który był kradzieżą kozi należącym do kolonii, położonej w pobliżu osady.
Według przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych tego regionu tego regionu, 34-letni złodziej zanim zadziałał jako pasterz. Porywacz i jego kumpel, według nich byli wielki głodni i postanowili ukraść baran. Ale pochodząc na pastwisko, nie mogli złapać zwierzęcia, a zamiast tego koza została skradziona. Niski później ją zjadli.
W tej chwili sprawa karna otworzyła się przeciwko człowiekowi. W obliczu odpowiedzialności podanej przez artykuł na rabunek. Do tej pory podejrzany w kradzieżu koziego jest pod subskrypcją niewidocznej.