Ratownik psa o nazwie buggy był zatruty doghanthers
Buggy, należał do rasy pit byk, należał do Rossuvoypas. Ten inteligentny i miły pies był jednym z głównych uczestników programu rehabilitacji dzieci pozostałych sierot.
Według oficerów PPS TomSka, Buggy był zatruty przez tak zwanych Doghanthers.
Wiadomości o tragedii zostało już oddzielone od miasta i szybko omówione przez ubożery. Użytkownicy Internetu są również oburzeni przez ustawę o etykiecie.
Zgłoszono, że buggy, chodzenie na terytorium dzielnicy "Akademgorodok", połknął jakiś wybrany z ziemi. Potem pies spędził cały tydzień w strasznej mąki, lekarze weterynarii byli pewni, że pies był zatruty.
Jak lekarze nie próbowali czyścić ciała psa ratownika z adoptowanej trucizny, życie w buggy nie można było uratować. 3 września wieczorem zwierzę zmarło.
Pracownicy Rossuvoypas są głęboko zasmucani tym tragedią, dla nich jest to ogromna strata. Mówią, że stracili nie tylko psa, ale prawdziwym wiernym i oddanym przyjacielem i kolegą.
Z biografii psa wiadomo, że była aktywnym uczestnikiem w operacjach poszukiwawczych i ratowniczych, pomogła sieroconowemu dzieciom rehabilitację po obrażeniach psychicznych. Sam psa los nie był tak łatwy.
Początkowo rzuciła swój pierwszy właściciel, ale na szczęście wpadł w ręce doskonałego właściciela, który uczynił jej ratownikiem psa.
Buggy pomógł wielu ludziom, ale najwyraźniej, dla kogoś, jej zasługa nie stała się powodem oszczędzania jej życia.