Rosyjskie schroniska - raj dla zwierząt, w porównaniu z amerykańskim
Amerykanie - ludzie, daleko od zrozumienia przez osobę, która nie jest obywatelem tego kraju. Oprócz całych "zbiorników", że są one wynegocjowane w polityce, uderza dosłownie wszystko. Szczególnie stosunek do zwierząt.
Tylko e-mailem czytelnik pyta ... Nie - błaganie, nie oglądaj materiału dla dzieci, kobiet w ciąży i wrażliwych ludzi. Co się stanie dalej, jest bardzo daleko od koncepcji "ludzkości" i "miłosierdzia".
Myślisz, że nasze rosyjskie schroniska są "obozami koncentracyjnymi" dla bezdomnych zwierząt? Nie. Spójrz na to, jak wszystko jest w Ameryce.
Jeden fakt: co roku w Karolinie Północnej śpi (choć nie zawsze z tym humanitarnym sposobem) ponad 250 000 kotów i psów. Amerykanie wcale nie dotyczyli tego, czy będą mogli przymocować potomstwo swoich zwierząt. Kwestia sterylizacji jest dla nich na ogół bzdura: Po co wydawać pieniądze na takie procedury, jeśli przyszłe kocięta i szczenięta mogą mierzyć się w schronisku.
Schroniska nie są gumą. Są przepełnione i nieodebrane zwierzęta właśnie zabiły w ogromnych ilościach. Fakt ten nie powoduje żadnych emocji: rezygnują z kotów i psów. A jeśli zwierzę jest również hodowla, to prawdopodobieństwo "wyciąć trochę łupu". Cóż, nie pracuj - znowu w przedszkolu.
Zwierzęta długo przestały być związane z członkiem rodziny, ulubionym, który musi się zająć, a który musisz kochać. Dla nich są to tylko biznes.