W miami zoo, pierwsza kontrola młodego dymnego lamparta
Wreszcie, pierwsza kontrola młodego Smoky Leopard odbyła się, które urodziły się w zoo Miami dwa miesiące temu. Kontrola wykazała, że świat został wzbogacony o dwie dziewczyny tej wyjątkowej bestii.
Udało mi się zrobić dwa zdjęcia dzieci, gdzie widać zauważył przystojne piękności z innym błotnistym, niemowlęciem wyglądem niebieskawe oczy (u dorosłych są żółte oczy) i szerokie nogi.
Należy powiedzieć, że dymne lamparty mieszkają na terytorium Azji Południowo-Wschodniej i tylko trochę podobne do zwykłych lampartów. Według zoologów są one widokiem, który utworzył utworzony długo i jest całkiem możliwe, jest wysokość wszystkich obecnie żyć dużych kotów.
Zważyć Dorosły Smoky Leopard do dwudziestu kilogramów, a jego wysokość w więzieniu może dotrzeć do pięćdziesięciu pięciu centymetrów. Wzór na ich skórze jest zauważalnie różny od wzorów konwencjonalnych lampartów i jest podobny do koloru marmurowego kota.
Nawiasem mówiąc, Smoky Leopard ma największe zęby w stosunku do wielkości ciała, co daje podstawę niektórych zoologów, aby zdobyć go do nowoczesnych kotów szabli.
Live Smoky Lamparty w lesie subtropikalnych i tropikalnych Azji Południowo-Wschodniej. W 2008 r. Liczba tych zwierząt nie przekroczyła dziesięciu tysięcy dorosłych.
Żyją pojedynczo, poruszając się w grubych zaroślach. Naturalna zwinność pozwala im lepiej niż jakikolwiek inny przedstawiciel rodziny koci, wspinać się na drzewach. Ponadto są doskonałymi pływakami. Polowanie, z reguły, na knurach, jeleniu, małpach kóz, ptaków i gadów, czekając na zdobycz na gałęziach i nagle skakać na nich z wysokości.
Ze względu na tajemnicę tej bestii do dziś prawie nic nie wiadomo o reprodukcji tego gatunku, choć w niewoli okresu małżeńskiego od marca do sierpnia.
Niestety, gatunek ten jest zagrożonym zaginięciem i niektórymi lokalnymi odmianami, takimi jak Tajwański Smoky Leopard, już wymarły. Głównym zagrożeniem dla zadymionych lampartami jest cięcie lasów tropikalnych i kłusujących.
Mamy nadzieję, że narodziny uroczych dwóch dzieci pozwolą przynajmniej w jakiś sposób rozwiązać problem hodowli tego rzadkiego zwierzęcia w niewoli.