W jednym z miast kanady kocięta są rzucane do urn
W kanadyjskim mieście Fort Langley lokalny schronisko dla zwierząt został niedawno przyniósł pięć małych kocięta, które przynajmniej dwa dni spędzone przez leżące na dole urn śmieci.
Kiedy zostały odkryte przez Garower, kocięta leżały blisko siebie.
Ledwo są umieszczone na dnie urna, były brudne i mokre od ich własnych wyektówek i strasznie obrogly.
W prywatnym schronieniu kotów kocięta dały rodzaj nazwiska "kocięta z ulicą sezamową". Po zmyciu kocięci z błocie, a inspekcja weterynaryjna została odbyła się, okazało się, że ich stomity były dosłownie dmuchane z pasożytów, a oni byli Kiszeli Pchli. Na podstawie tego można założyć, że te kocięta wcale nie były. Najprawdopodobniej urodzili rodzeniu kota ulicznego, a jakiś rodzaj podły człowiek, rzucił je na dno urna śmieci.
Na szczęście kocięta uśmiechnęły się na szczęście, a oni przypadkowo odkryto Garrist, który zdemontował śmieci w urnie.
W tej chwili wszystkie kocięta są wyposażone w leczenie, a na końcu znajdą gospodarza. W międzyczasie każdy, kto chce oglądać kocięta, cud unikania śmierci może być na miejscu schronienia przez kamerę VEB.