Kraj oszukanych "cherepakhovodov"

Moja matka i ja poszliśmy na relaks w morzu. Lokalni "biznesmeni" zmagali się za rozpoczęciem kosztów turystów.

Tam, najwyraźniej przestał być na żądanie, więc wymyślili nowy chip - sprzedają małe żółwie. Nasz dom był już kotem Grishy, ​​więc moja matka nie była zachwycona pomysłem na nowe zwierzęta. Ale były takie tętnienia!

Kraj oszukanych
Turchy - "Baby" kupione na morzu.

Żółwie sprzedawane na każdym zakątku, wszyscy nasi sąsiedzi już je kupili. Nie mogę opisać słowami, jak chciałem tych dzieci.

Przyszedł do tego, że stałem się wszystkim naszym zakupem do pomiaru żółwi. Na przykład poszliśmy do kawiarni. Kelner przyniósł wynik trzystu rubli.

- EH! - Westchnij, - jeden żółw! - A z głupim, patrzę na mamę. (To nauczyłem się od kota. On, kiedy czegoś potrzebuje, robi tak nieszczęśliwy).

Kiedy zobaczyłem czyjeś żółwie, wpadłem do nich pisk. Kiedy wziąłem z tobą farby i pędzle, wszystkie moje obrazy były teraz poświęcone temu płazowi. Każda nowa praca, którą pokazałem moją matkę i, dzięki czemu oczu, zapytałem:

- ładna, prawda?

Jak mówią, woda jest zaostrzona. Wkrótce zdałem sobie sprawę, że moja matka zaczyna rezygnować powoli. Nasz sąsiad, z którym bardzo dobrze się zaprzyjaźniliśmy, był przyjacielem, właśnie handlował żółwie. Miała już dziewięć żółwi! Że tylko te gofiny nie wydostały! Zostały zbudowane w piramidach, grali, walczył (choć dwie żółwie, które rozpoczęły później, nie wziął z nimi. Byli po prostu wydalani, a dwóch biednych ludzi był samotny na bok). Mama spojrzała na to wszystko, spojrzała i nie stanęła.

Kraj oszukanych
Mama była zszokowana perspektywą nowych "mieszkańców" w rodzinie.

Raz wieczorem odkryłem małe plastikowe akwarium na stole - noszenie, gdzie dwie rozpryskane. Vision był! Pobiegłem do żółwi i spojrzałem na nich, jak na prawdziwy cud. Mama wyjaśniła, że ​​żółwie są bezpretensjonalne, muszą zmienić wodę raz w tygodniu, karmić co dwa dni, i nigdy nie dorastają i pozostają wielkością temperówki. Mama, jak zwykle, wierzyła.

Postanowiliśmy zadzwonić do chłopca Jonika (na cześć Johnny Depp "!) i dziewczyna - Dosi (ponieważ nazwa Leila Turtle nie była bardzo odpowiednia).

Jesteśmy małym ostrzeżeniem, że dziewczyna nic nie je. Sprzedawcy powiedzieli, że jest to normalne, ma stres związany z przeniesieniem do nowego miejsca (nie wiedziałem, że stres żółwie.Teraz, we wspólnej kuchni, kiedy matka gotująca ryby lub krewetki i chodziła taki konkretny zapach, nasi sąsiedzi byli podejrzliwi jej i niewinnie zainteresowani:

- Gotować żółwia?

Czas wyjść z domu. W pociągu Gonik znalazł sposób na wyjście z akwarium na dekoracyjnym kwiacie.(!!!) Szczególnie uwielbiał to zrobić, gdy sąsiedzi jedli. Ponieważ nie było już miejsca, akwarium stał na stole. Wyobraź sobie zdjęcie, jesz, a tutaj ... Głodny żółw wygląda z akwarium i wygładza z tobą. JOBIT - najlepsze narzędzie do utraty wagi! Chciał zawsze, co minutę. Przeciwieństwo jest odwrotnie, jakoś wszyscy ściśnięci, stało się mniej aktywne, spałem dużo ..

Kraj oszukanych
Jonik i Dusia.

Przyjazd do domu, po raz pierwszy udaliśmy się do sklepu zoologicznego. Znana sprzedawczyni radosny głos zgłosił, że byliśmy tak jak zawsze oszukani. W czasie, żółwie zwiększą rozmiar basenu, potrzebują prawdziwego dużego akwarium, a nie tacy, którą mieliśmy w tej chwili.

- potrzebują również grzejnika, żarówki, (jest to tak, jakby termometr) - temperatura powinna wynosić dwadzieścia osiem stopni, w przeciwnym razie żółwie spadną do hibernacji i umierają. Nawiasem mówiąc, gryzą. Kiedy dorosną, będą biegać! Akwarium należy myć każdego dnia. I karmić kilka razy dziennie. Żółwie potrzebują specjalnej diety. Obejmuje mięso, jedzenie warzywne, wiewiórki ... - Spojrzała.

Mamy ogrodzenia stóp. Zwróciła się do mnie i wyszeptała jedno słowo:

- kill!
- Co? Chciałeś powiedzieć "miłość"? - udawał, że nie słyszałem, - wzajemnie mama, wzajemnie!
- Dbasz o nich siebie! Dobra, jeden był i tutaj dwa!

Tata zdecydowaliśmy się nie mówić, że żółwie "trochę" dorosną. W końcu sam zobaczy wszystko z czasem. A więc ..

Pocieszyliśmy się tylko, że sąsiad żółwia był dziewięć. Tutaj "była zadowolona", której nauczyłem się surowej prawdy!

Akwarium dał nam przyjaciele matki, "Cherepakhovody". Wierzyli też, że żółwie były krasnoludem.

Byłem bardziej i bardziej zaniepokojony dusken. Nie jadła niczego przez dwa tygodnie. Mama pomyślała już o najbardziej złym, ale wciąż wierzyłem, ten rodzaj zatonięcia. I naprawdę! Raz rano wyniosła żuć arkusza kapusty! (Prawda, potem z pogardą, był zepsuty, ale nie ma znaczenia!)

- Dusya oglądała kapustę! HOORAY! - dorastając w całej kuchni, skakając w pobliżu akwarium. Dusya w ogórze okazał się żółw z charakterem. Uwielbiała się ukryć w kamieniu (była mała dziura). Jedynym problemem było, że nie mogła wystawić niezależnie, a Dosu musiał delikatnie wstrząsnąć.

Kiedyś zdałem sobie sprawę, że to nie jest głupi żółw (nie wiadomo, dlaczego jest bliżej kamienia i nie może wyjść!), i my. Kiedy mydłem kamień, odkryłem tam zabawka zabawka - plastikowa skate, która została uznana za utraconą. Kiedy dałem kurz skate, żółw rzucił się do niego i od tego czasu ciągnął się z nim wszędzie. Prawdopodobnie myśli, że koń jest jej synem.

Jonik okazał się rzadki. On zjada wszystko, zawsze i wszędzie. Nawet plastikowy kwiat jest bardzo zatłoczony.

- dorastają - stworzą grupę karną, aby zabrać jedzenie u ludzi! - Mama nerwowo żartuje, - a kot poprowadzi!

Kraj oszukanych
Dwa małe czerwone żółwie, które zamieniły się w dwa Eternal RZHSOR.

Żółwie uwielbiają umyć się pod promieniami słońca (czytaj pod lampą, nazywa się "żółwami"). Spadają na kamień i pociągają łapy na całą długość. Czasami zasypiają prawo. Zauważyłem, że śpiący duske jest bardzo podobny do Monu Lisa (tak, od którego Leonardo wciąż napisał! I my, głupi, zgaduję!) lub na dobrych kosmitach.

Gryzienie naszych facetów, zwłaszcza Gonik, zaczęli z nimi w drugim tygodniu naszego wspólnego życia. Prawdopodobnie myślą, że są piranii. Z kotem początkowo poruszali się pogardliwymi spojrzeniami. Grisha nie rozważyła nowych konkurentów zwierząt domowych i nie dokonali żadnych decydujących działań przeciwko nim. Więc nasze życie płynęło ..

Kiedyś poszliśmy do minibusa i spotkaliśmy tam jedną kobietę. Droga była długa i powiedzieliśmy nasze historie żółwia. Słuchała przez długi czas, a potem powiedział:

- I kupiliśmy też żółwie na południe! Tylko nas powiedziano nam Dwarfy, nie będą rosnąć!

Zapytaliśmy tylko jedno pytanie:

- żółwie są tak zielone, z czerwonymi uszami?

Reszta reszty kobiety jechała z otwartymi ustami.

W ten sposób ta historia zakończyła się dwoma "baby" - Doss i Jonik, ale możesz dowiedzieć się, jak los głównych bohaterów w przyszłości. Opowiesz o historii o nazwie "Ballet"

Autor historii - Aleksander Vlasowa.