W tanzanii elephant uratował małego chłopca z małp

W przeddzień świata Słoń Słoń (świętowany 12 sierpnia), niezwykłe wydarzenie miało miejsce w Tanzanii, co po raz kolejny dowodzi, że przyjaźń i wzajemna praca między sąsiadami na planecie są całkiem możliwe.

Kiedy człowiek z jednego małego plemię skierował się z sąsiedniej wioski do swojego domu, zauważyli one przez grupę słoni, co jest bardzo głośno rur. Zainteresowany faktem, że wśród gigantów może być taka ożywienie, zatrzymał się i postanowił podążać za swoimi działaniami.

W tanzanii elephant uratował małego chłopca z małp
Słysz uratował dziecko.

Próbując utrzymać przyzwoitą odległość, podążał za nimi w kierunku małej grupy drzew, co rosło półgodzinny spacer. Zbliża się, widział, że drzewa są otoczone dużą grupą bawów, którzy byli wyraźnie podekscytowany czymś. Starannie zbliżając się i obawiając się, bez względu na to, jak Bavaans nie widzieli w nim zagrożenia, rezydent kontynentu afrykańskiego zmniejszył odległość do minimum i zobaczył, że Bawiani byli zainteresowani dzieckiem, który wspina się na dziecko, oceniając przez wszystkich Chłopiec pięciu-siedmiu lat.

Dziecko wspiął się prawie na szczycie akacji i było wyraźnie przestraszone. Powody dla strachu, muszę powiedzieć, on miał. Chociaż Pavians i wolą unikać spotkań z osobą, są one jednak bardzo silni, mają potężne szczęki z silnymi kłami, a nawet tak duże drapieżniki, jak lwy wolą nie zmierzyć się z całym stadem Bavaans, które w przypadku niebezpieczeństwa wykazują doskonałą zdolność do koordynacji współdziałanie. Zbieranie na drzewie, chłopiec rzucił suche gałęzie w Bawianach, co jest jeszcze bardziej gniewnymi małpami. Niektórzy z nich już wspiął się na drzewo i są nieznane, co byłoby z dzieckiem, jeśli słonie nie przybyły do ​​Acacia. Słonie są być może jedynym mieszkańcem Afryki, którzy nie są straszne w żadnych warunkach.

Widząc potężne giganty zbliżające się do nich, Bavians zaczęli stopniowo wycofać się.

Ci z pierwotnych, którzy siedzieli na drzewach zwrócili uwagę od dziecka i zaczęli szukać drogi do możliwego odwrotu.

Słonie zatrzymały się przez jakiś czas, po czym duży słonia oddzielał od całkowitego stada i poszedł na drzewo. Macha pniem, zaczęła rozciągać go do pawiozów siedzących na drzewie, który wolał znaleźć bardziej odpowiednie miejsce, w którym mogli wyrazić ich oburzenie. Gdy Pavians wolali przenieść się na inną stronę rzeki przepływającą wśród akacji, słonie zaczęły powoli pozostawić niedawne "skandal". Kiedy przenieśli się do wystarczająco dużej odległości, człowiek, który obserwował to zdjęcie, postanowił nie marnować czasu i szybko zbliżył się do drzewa, na którym dziecko wciąż siedzi. Płacze zaczął nazywać go do siebie i chłopca, szybko zdając sobie sprawę, że lepiej nie stracić czasu, zszedł. Potem stało się jasne, że chłopiec jest rezydentem tej wioski, gdzie zrobił człowieka.

Na szczęście nie było uszkodzeń dziecka, a jego zdrowie nie zagrażało. Dziękując słonie, które wygrały konflikt między przedstawicielami różnych typów naczelnych, mężczyzna wrócił do tyłu i zwrócił chłopca do swojej rodzinnej wioski.

Nie jest już pierwszym przypadkiem, gdy zwierzęta stanowiły ludzi o tej lub tej pomocy. A nie ostatnim w tym przypadku słonie, które są jednymi z najbardziej inteligentnych (przynajmniej z ludzkiego punktu widzenia) świata zwierząt, wraz z delfinami i naczelnymi.