Mieszkaniec sycylii został wyrwany przez dziki, próbując chronić swoje psy
Siedemdziesiąt mieszkaniec wyspy Sycylii został odebrany przez stado dzikich knurów, kiedy próbował chronić swoje psy ze zwierząt. Odnosząc się do danych dostarczonych przez lokalną policję, zgłosił agencję "Reuters".
Ten incydent wydarzył się niedaleko miasta Cefalu w prowincji Palermo. Kiedy Salvator Rinado chodził swoje psy, zostali zaatakowani przez knurów. Próbując uratować swoje zwierzęta z dzikich zwierząt, człowiek zmarł.
Środki miasta Chefali powiedziały, że już wielokrotnie ostrzegał, który niebezpieczeństwo reprezentuje lokalną populację knurów dla obywateli. Jednak jego propozycja przeprowadza ogromne strzelanie tych zwierząt władz regionalnych odrzuconych. Jakie były motywy władz regionalnych, które odmówiły tej propozycji, aw jakich ilościach zaproponowano, aby strzelać, niestety nie zgłoszono.
Zgodnie z organizacją krajową "Coldiretti", która reprezentuje interesy producentów rolnych, niekontrolowany wzrost populacji Kabanov jest ich horda Katastrofy Krajowej, ponieważ zwierzęta te były ściśle w ich siedliskach, zniszczyć uprawy, zabijaj zwierzęta i tworzyć sytuacje awaryjne na drogach.
Jednak niektórzy twierdzą, że przyczynę nie jest tak wiele w nadmiernie złamanych knurach, ale fakt, że wszyscy tym samym producenci rolni są coraz bardziej zmniejszone przez ich siedliska.